W zorganizowanych we Wrocławiu Akademickich Mistrzostwach Polski we wspinaczce sportowej z powodzeniem wystartowali studenci tarnowskiej PWSZ trenujący na co dzień w sekcji wspinaczki sportowej AZS PWSZ Tarnów pod okiem trenera Marcina Bibro.
W zmaganiach wzięło blisko 350 studentek i studentów reprezentujących uczelnie wyższe z całej Polski. Rywalizowano w dwóch kategoriach – na trudność oraz na czas. W klasyfikacji generalnej pań drużyna PWSZ w Tarnowie zajęła dobre 17. miejsce (na 34 sklasyfikowane uczelnie wyższe). W swoim typie uczelni – PWSZ – tarnowskie studentki były najlepsze. Panowie w klasyfikacji drużynowej zostali sklasyfikowani jedno miejsce niżej niż panie – na 18. pozycji (na 40 startujących uczelni), wśród pwsztów również byli najlepsi.
Zobacz galerię zdjęć z zawodów „na trudność” >>>
Zobacz galerię zdjęć z zawodów „na czas” >>>
W pierwszym dniu zmagań, w zawodach „na trudność”, tarnowscy żacy nie odegrali większej roli. Wśród panów najlepszy był Jędrzej Komosiński, który zajął 38. miejsce, 89. był Artur Kupiec, 91. Michał Barnaś, 179. Krzysztof Łukasiński, 184. Wojciech Nowak, 187. Łukasz Mężyk (łącznie sklasyfikowany 220 zawodników). Złoty medal zdobył Konrad Ociepka, drugi był Piotr Bunsch, a trzeci Kamil Ferenc. W finale walczył Maciej Kalita reprezentujący AGH Kraków, ale ostatecznie uplasował się na szóstym miejscu.
Wśród pań, spośród tarnowskich studentek najlepiej zaprezentowała się Agnieszka Szepielak, która zajęła 38. miejsce, 79. była Magdalena Karaś, a 113. Jadwiga Klimek. Zwyciężyła Małgorzata Rudzińska z Lublina, drugie miejsce zajęła Sylwia Buczek (AGH Kraków), trzecia Monika Prokopiuk.
Tarnowscy studenci tradycyjnie osiągnęli lepsze wyniki w kategorii „na czas”. Jednym z kandydatów do medalu w „czasówkach” był Jędrzej Komosiński studiujący na II roku wychowania fizycznego w PWSZ Tarnów. Ściana hali wspinaczkowej „Zerwa”, na której rozgrywane były zawody na czas mierzy tylko 7 metrów, więc wiadomym było, że jakikolwiek błąd błędzie eliminował zawodników z walki o medale. Po biegach eliminacyjnych Komosiński został rozstawiony w fazie pucharowej na drugiej pozycji. Z coraz lepszymi czasami w kolejnych biegach, wyeliminował Rafała Mudę, Macieja Dobrzańskiego (ASP Kraków) i Mateusza Puzonia (Politechnika Lubelska). W biegach finałowych Jędrzej spotkał się z Jakubem Ginsztem (UMCS Lublin) ubiegłorocznym triumfatorem. W pierwszym biegu student tarnowskiej PWSZ uzyskał fantastyczny czas na prawej drodze: 3,88 – najlepszy w trakcie zawodów i przed zamianą dróg był bliżej zwycięstwa. Niestety drobny błąd popełniony przy przedostatnim ruchu – tuż przed skokiem do dzwonka spowodował utratę równowagi i stratę cennych ułamków sekund, których na tak krótkiej drodze nie dało się nadrobić. Po podsumowaniu czasów okazało się, że „Komos” przegrał stosunkiem sumy czasów na obu drogach 8,68 – 8,78.
Srebrny medal to jednak olbrzymi sukces, ze względu na specyfikę zawodów. Tarnowianin Maciej Kalita (AGH Kraków), który w eliminacjach uzyskał najlepsze czasy i został rozstawiony w fazie pucharowej z pierwszego miejsca – skończył zawody na czwartym miejscu. Srebrny medal jest już czwartym medalem Komosińskiego w Akademickich Mistrzostwach Polski – zdobył wcześniej złoto i dwa „brązy”.
Bardzo dobrze wśród pań zaprezentowała się Agnieszka Szepielak, w czasówkach była o krok od podium. A. Szepielak awansowała do fazy pucharowej z szóstego miejsca i została rozstawiona w biegu z późniejszą zdobywczynią brązowego medalu Katarzyną Mirosław. Po pierwszym biegu nieznacznie prowadziła tarnowianka, ale w drugim zawodniczka z Lublina odrobiła stratę i awansowała do kolejnej rundy. Wśród pań, które odpadły z rywalizacji, Agnieszka Szepielak uzyskała najlepszą sumę czasów co oznaczało, że uplasowała się na piątym miejscu w klasyfikacji indywidualnej kategorii „na czas”. Pozostałe reprezentantki PWSZ Tarnów zajęły następujące miejsca – 36. była Jadwiga Klimek, 75. Magdalena Karaś. Wśród panów 37. był Michał Barnaś, 137. Artur Kupiec, 168. Wojciech Nowak, 169. Łukasz Mężyk, 200. Krzysztof Łukasiński.
Jędrzej Komosiński: z medalu trzeba się cieszyć. Tak można podsumować wrocławskie zawody. Nie będę ukrywał, że chciałem stanąć na pierwszym miejscu podium. Biegało mi się bardzo dobrze, z biegu na bieg osiągałem coraz lepsze rezultaty. Przy tak krótkich drogach najmniejszy błąd odbiera jednak wygraną. Popełniłem go w biegu finałowym i kosztował mnie złoto. Nie mam jednak srebra w swojej kolekcji jeśli chodzi o zawody akademickie, więc gdy emocje już opadły – ma swoją wartość. Poza tym drużynowo w swoim typie byliśmy najlepsi wśród kobiet i mężczyzn, więc Mistrzostwa można uznać za udane!
Wojciech Nowak Kierownik Sekcji Wspinaczki Sportowej AZS PWSZ Tarnów: Akademickie Mistrzostwa Polski we wspinaczce mają swoją specyfikę, w której trzeba się odnaleźć. Ważna jest dyspozycja dnia, godzina zawodów – decydują drobiazgi. Każdy medal przywieziony z takiej imprezy ma swoją wartość. Tym bardziej, że z roku na rok poziom się podnosi, bardzo doświadczeni wspinacze mają problemy z wejściem do szerokich finałów, gdyż tak mocna jest konkurencja i obsada. Jędrzej walczył w ścisłym finale, Agnieszka Szepielak była o krok od podium, w swoim typie uczelni byliśmy najlepsi co da nam sporo punktów do klasyfikacji łącznej AMP więc tegoroczne zawody były na pewno udane. Warto również wyróżnić Magdalenę Karaś i Artura Kupca – debiutantów w zawodach akademickich, którzy mieli zdobywać doświadczenie i oswajać się z atmosferą startową, a zanotowali świetne występy w zawodach na trudność.
Jędrzej Komosiński nie miał zbyt wiele czasu na analizę wrocławskich startów, otrzymane z Polskiego Związku Alpinizmu powołanie do kadry narodowej seniorów we wspinaczce na czas oznaczało, że tuż po świętach wielkanocnych uda się do chińskiego Chongqing na pierwsze w tym sezonie zawody z cyklu Pucharu Świata.