Natalia Kałucka zajęła drugie, a jej siostra Aleksandra czwarte miejsce w pierwszej edycji tegorocznego Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas, który w weekend odbył się w chińskim Wujiang. Wśród pań wygrała inna Polka, aktualna rekordzistka Świata, Aleksandra Mirosław. Do finału nie awansowała niestety ani Anna Brożek, ani Marcin Dzieński, oboje reprezentujący KU AZS Akademii Tarnowskiej.
Kwalifikacje nie były najlepsze dla Polek. Najszybsza w tej fazie była Aleksandra Kałucka, która do finałów awansowała z 2. miejsca. Swojego drugiego biegu eliminacyjnego nie ukończyła Aleksandra Mirosław i zajęła ostatecznie 6. miejsce. Ósma była Natalia Kałucka, dziesiąta Patrycja Chudziak. Poza finałową szesnastką znalazła się Anna Brożek.
Na szczęście do fazy pucharowej reprezentantki Polski przystąpiły zmotywowane, wierząc w końcowy sukces. Była szansa na całkowicie polskie podium, jednak błąd Aleksandry Kałuckiej sprawił, że na trzecim miejscu podium stanęła Koreanka Jimin Jeong. W finale bardzo szybkie bieganie zaprezentowały obie zawodniczki. Szybsza była Ola Mirosław, która wyrównała swój rekord Świata.
W cieniu rywalizacji w Chinach, we Wrocławiu odbyły się zawody Pucharu Polski we wspinaczce na czas we wszystkich kategoriach wiekowych. Swój ogromny potencjał kolejny raz pokazał Oskar Szalecki. Reprezentant KU AZS AT biegał najszybciej, jednak zabrakło mu regularności. Tym razem błąd Oskara wykorzystał jego klubowy kolega Mikołaj Wróblewski, który korzystając ze swojego dużego doświadczenia startowego, jako pierwszy wyłączył pomiar czasu. Oskarowi na pocieszenie pozostała wygrana w kategorii wiekowej młodzieżowca.
Wśród seniorek warto odnotować drugie miejsce Natalii Bibro z PM Tarnów, która w kategorii juniorek również stanęła na drugim miejscu podium.