Złoto Aleksandry i srebro Natalii – to dorobek sióstr Kałuckich podczas Europejskich Igrzysk Akademickich 2022 zorganizowanych w Łodzi. Obie przedstawicielki AZS ANS Tarnów w tym roku już kilka razy stawały na podium Pucharu Świata, wywalczyły medale Akademickich Mistrzostw Świata, a Natalia niedawno startowała w World Games, gdzie była druga. Tym razem wywalczyły w swojej koronnej konkurencji – wspinaczce na czas – medale Igrzysk studenckich, które mają rangę Akademickich Mistrzostw Europy.
Oprócz tarnowskich akademiczek, do półfinałów awansowały także lublinianki Agata Lesiewicz i Natalia Woś. Potem Agata okazała się słabsza od Natalii, a Natalia Woś od Oli Kałuckiej, choć tej ostatniej przytrafił się błąd i musiała odrabiać sporą stratę. Ostatecznie siostrzany finał rozstrzygnęła na swoją korzyść Ola, Natalia była druga, a Agata Lesiewicz trzecia.
Bardzo chciałam się spotkać z siostrą w finale, ale to jest tylko sport i wszystko może się w nim zdarzyć – komentowała Aleksandra Kałucka, która w tym roku w rywalizacji akademickiej zdobyła już złoto na świecie i w Polsce, a teraz dołożyła brakujący tytuł w Europie. – To mój pierwszy rok na studiach i w sporcie studenckim. Bardzo się cieszę, że tak dobrze mi te zawody poszły. Teraz jesteśmy w cyklu przygotowawczym, więc czasy nie były jakieś nadzwyczajne – powiedziała studentka matematyki Akademii Nauk Stosowanych w Tarnowie, która w finale uzyskała 7.32 sek. (rekord życiowy to 6.64).
– Nie będę ukrywać, że w tym roku to siostra jest ode mnie ciut lepsza, więc to ona była tu gwiazdą, a nie ja. Moja rywalizacja z Olą od zawsze była pozytywna i bardzo motywująca. Gdyby nie ona, nigdy nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem – twierdziła po biegu skromnie srebrna medalistka Natalia. – Ktoś, kto na zawody jedzie po medal, nigdy z nim nie wraca. Ja za każdym razem chcę zaprezentować 100% swoich umiejętności i dobry poziom, a medal ma być tylko nagrodą. Dziś mogłam zbliżyć się do najlepszego wyniku w sezonie. Niestety poślizgnęłam się w końcówce, co nie do końca było moją winą. Muszę jednak dodać, że jestem tuż po chorobie i mam nieco inne cele na ten rok.
Przypomnijmy, że podopieczne trenera Tomasza Mazura są w trakcie intensywnych przygotowań do startu w najważniejszej imprezie sezonu czyli Mistrzostwach Europy seniorów, które mają się odbyć od 11 do 18 sierpnia w Monachium.
Zdjęcia: Michał Walusza/AZS