Natalia Kałucka – zawodniczka KU AZS PWSZ Tarnów i świeżo upieczona studentka wychowania fizycznego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie – została Mistrzynią Świata seniorów we wspinaczce sportowej na czas. 19-latka w pokonanym polu zostawiła legendy wspinaczki: Rosjankę Julię Kaplinę (srebro) oraz dwukrotną Mistrzynię Świata, czwartą zawodniczkę Igrzysk Olimpijskich w Tokio Aleksandrę Mirosław (brąz). Bardzo dobre wyniki osiągnęli w Moskwie także pozostali wspinacze z Tarnowa: Anna Brożek, Ola Kałucka i Marcin Dzieński.
To drugi tytuł mistrza świata seniorów zawodnika sekcji wspinaczkowej KU AZS PWSZ. – Medal drugi, ale radość jest taka sama, jak przy złotym medalu Marcina Dzieńskiego – mówi Prezes KU AZS PWSZ Wojciech Nowak. – Gratuluję Natalii i jej trenerowi Tomkowi Mazurowi, który przygotował zawodniczkę perfekcyjnie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Natalia wytrzymała presję walki z teoretycznie lepszymi, czy też bardziej utytułowanymi zawodniczkami. Pokonała świetną Olę Mirosław, która dwa razy pod rząd zdobywała mistrzostwo, a następnie Rosjankę Julię Kaplinę – relacjonuje Prezes.
– Wiele osób mówi o sensacji, a dla mnie to bardziej niespodzianka. Mam szczęście obserwować rozwój Natalii oraz jej siostry Oli od kilku lat i kwestią czasu było nadejście takich sukcesów. Wierzę, że siostry jeszcze nie raz dostarczą nam powodów do dumy – kończy Wojciech Nowak i podkreśla, że w finałach rozgrywanych w Moskwie mistrzostw „biegali” także inni tarnowscy akademicy – Anna Brożek (ostatecznie 8. lokata) i Marcin Dzieński (10.) oraz wspomniana Ola Kałucka (10), która wraca do formy po ciężkiej kontuzji.
O ile 10. miejsce Oli Kałuckiej, która wraca po ciężkiej kontuzji, z pewnością jest olbrzymim sukcesem, o tyle 8. i 10. miejsca Anny Brożek i Marcina Dzieńskiego pozostawiają u niezwykle ambitnych zawodników niedosyt. Tym bardziej, że Anna odpadła od ściany w biegu ćwierćfinałowym, a Marcin startował w finale z najlepszym czasem eliminacji.