W mocno obsadzonym turnieju wystartowało 13 drużyn podzielonych na cztery grupy, z czego awans do finałowej „szesnastki” zdobywało tylko cztery najlepsze zespoły.
Już losowanie grup półfinałowych wróżyło ciężką przeprawę podopiecznym trenera Przemysław Markowicza. Reprezentacja tarnowskiej PWSZ trafiła do grupy z Uniwersytetem Jagiellońskim oraz odwiecznym rywalem, a zarazem gospodarzem turnieju, Politechniką Świętokrzyską. Turniej rozpoczął się szczęśliwie dla tarnowskich akademików. Po dobrym meczu wygrali z UJ Kraków 23:17. O miejscu w grupie i rozstawieniu z teoretycznie słabszym przeciwnikiem w ćwierćfinałach, miał zadecydować mecz z gospodarzem turnieju – Politechniką Świętokrzyską. Niestety po dobrym meczu, lepsi okazali się inżynierowie z Kielc wygrywając 27:21. Tym samym tarnowscy studenci w ćwierćfinale trafili po raz kolejny na bardzo wymagający zespół – AGH Kraków. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany i żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi pozwalającej marzyć o końcowym sukcesie. Po 25 minutach gry, na przerwę obie drużyny schodziły przy remisie 12:12. Druga połowa to znów bardzo wyrównana gra bramka za bramkę, po 50 minutach czyli regulaminowym czasie gry był remis 25:25. O wszystkim miała rozstrzygnąć dogrywka 2 x 5 min., którą lepiej rozpoczęli studenci AGH i w rezultacie wygrali to bardzo wyrównane i zacięte widowisko dwiema bramkami 31:29. Tym samym szczypiornistom PWSZ zostały jedynie walka o 5. miejsce w całym turnieju. Najpierw akademicy z Tarnowa pokonali UMCS Lublin 27:2, a następnie zagrali ponownie z drużyną z Lublina, tym razem z Uniwersytetem Medycznym wygrywając 30:20 i zajmując w całym turnieju 5. miejsce, które niestety nie jest premiowane awansem do finału Akademickich Mistrzostw Polski.
Reprezentacja Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie występowała w składzie: bramkarze: Piotr Sądowicz, Mateusz Bednarek, zawodnicy z pola: Miłosz Gabiga, Artur Waligóra, Michał Niemiec, Radosław Sroka, Emilian Jewuła, Łukasz Nowak, Przemysław Zając, Albert Sanek, Grzegorz Kuleński, Szymon Bielamowicz, Tomasz Wolak, Andrzej Ogonowski.
Przemysław Markowicz/trener: turniej, jak co roku był bardzo ciężki i wyrównany jak chodzi o poziom sportowy poszczególnych drużyn. Niestety w losowaniu nie byliśmy drużyną rozstawioną, a więc trafiliśmy na mocnych przeciwników w fazie grupowej i w ćwierćfinałach. Bardzo szkoda przegranego meczu po dogrywce z AGH, wygrywając ten mecz bylibyśmy w czwórce turniejowej z pewnym awansem na finały Mistrzostw Polski. Chłopcy bardzo chcieli wygrać ten mecz i naprawdę zagrali bardzo dobre spotkanie – była walka, nieustępliwość, sportowa złość, zabrakło jednej bardzo ważnej rzeczy – szczęścia, ale to jest sport i czasem tak jest. Napawa mnie optymizmem postawa nowych zawodników, studentów I roku, grających obecnie w I ligowej drużynie SPR-u Tarnów, min.: Alberta Sanka MVP w dwóch meczach. Jak również na pochwałę zasługują pozostali zawodnicy, którzy zostawili wiele zdrowia i sił na Kieleckim parkiecie – chciałem im w tym miejscu bardzo podziękować. Przy okazji chciałem zaprosić wszystkich sympatyków szczypiorniaka na pokazowy mecz piłki ręcznej mężczyzn pomiędzy SPR Tarnów a KU AZS PWSZ. Mecz ten odbędzie się 18 maja w hali sportowej PWSZ o godz. 15.30. Będzie można zobaczyć zawodników na co dzień grających w I ligowej drużynie SPR Tarnów, a jednocześnie będących studentami bądź absolwentami PWSZ w Tarnowie.
